Szukasz czegoś?

Polski przedsiębiorca anno domini 2015

Autor:

Najnowsze badanie – notabene przeprowadzane corocznie przez Firmy.net – przynosi nam informację o rozczarowaniu władzą. Niby nic nowego. Ale wypowiadają się tym razem nie Polacy w ogóle, ale mali przedsiębiorcy, których w Polsce jest już 1,78 mln.

Co mówią przedsiębiorcy o prowadzeniu biznesu w Polsce?

Jeszcze w czerwcu 19,2% przedsiębiorców opowiadało, że odczuwają pogorszenie w biznesie, pod koniec roku ich liczba wzrosła do 27,8%.

W ciągu minionego półrocza sytuacja 34% przedsiębiorców pogorszyła się, 40,5% ani drgnęła. Tylko ćwierć badanych uznała, że się polepszyła. Musieli jednak zainwestować w rozwój, reklamy, poprawę jakości czy wdrożyć zmiany organizacyjne, aby osiągnąć taki wynik. Część oczywiście miała szczęście, bo na ich usługi wzrósł w tym czasie popyt.

9,7% przedsiębiorców twierdzi, że na pogorszenie ich sytuacji w tym roku wpłynęły zmiany w przepisach oraz zła polityka rządu. Dlatego między innymi aż 53,10% nie ufa rządowi, wskutek podjętych przez niego decyzji dotyczących sektora małych i średnich przedsiębiorstw.

Zwiększenie stawek ZUS zdaniem 50,4% przedsiębiorców spowoduje uszczuplenie ich finansów. 16,6% w związku z tym będzie szukać alternatywy dla ZUS-u zagranicą. 6,7% chce zamknąć lub zawiesić działalność, by przejść do szarej strefy. 5,9% zamknie/zawiesi ją i poszuka pracy na etacie.

Minimalna składka ZUS dla osób, które prowadzą własną działalność gospodarczą, wzrosła w ciągu ostatnich 6 lat o bagatela 40 proc. W tym roku świeży na rynku przedsiębiorcy płacą aż 4 proc. więcej niż ostatnio.

Na ZUSie się nie kończy

Firma Grant Thornton w ramach projektu „Barometr otoczenia prawnego w polskiej gospodarce” przeprowadziła badania, z których wynika, że w 2014 roku wprowadzono w naszym kraju nowe prawo, którego objętość mierzy… 25 tysięcy stron maszynopisu (sic!). I jak w takiej biurokracji ma się odnaleźć polski przedsiębiorca, który i tak już poświęca na czynności podatkowe 286 godzin w skali roku?

Wyższy ZUS i biurokracja to jednak nie wszystko. Polski przedsiębiorca ma ciężko, bo – zatrudniając pracowników – dużo pieniędzy musi oddawać państwu, przez co jego pracownicy zarabiają mniej. Klin podatkowy – bo o tym mowa – plasuje się gdzieś po środku wszystkich klinów w Europie.

Klin podatkowy oznacza różnicę między tym, jaką pensję netto otrzymuje pracownik, a co musi zapłacić jego pracodawca. Wysoki klin świadczy o opiekuńczości państwa, ale też im on wyższy, tym mniej chętnie zakładane są firmy, tym ciężej jest im się rozwijać. To przez niego wiele biznesów działa w szarej strefie.

Ile on wynosi? Obecnie 35,5 proc. Jeśli np. pracownik zarabia na rękę 1460 zł, to – w wypadku zatrudnienia na umowę o pracę – jego pracodawca ponosi koszty zatrudnienia go w wysokości 2415 zł. Zatem prawie 1000 złotych idzie na podatki i składki, w tym na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. 1000 złotych w porównaniu z niespełna 1500 pensji to ponad 2/3 jej wysokości! To tak jak gdyby pracodawca płacił 1 i 2/3 pracownika…. poniekąd, prawda?

Niższy od Polski klin podatkowy mają takie bogate państwa jak Izrael, Japonia, Wielka Brytania czy Korea Południowa.

Źródła: Jak w Polsce prowadzi się własny biznes?, raport Firmy.net, wyborcza.biz, forbes.pl

Jeśli chcesz otrzymywać podobne treści oraz Informację: Jak nie płacić ZUS i zmniejszyć podatki wpisz swój mail i imię:

E-mail: Imię:
Zgadzam się z Polityką Prywatności

Witaj, nazywam się Paweł Kurnik i jestem degustatorem życia. Każdy dzień jest dla mnie wyzwaniem i szansą na jeszcze lepsze jutro.


    Skomentuj na Facebooku:

    Dodaj komentarz

    Jak nie dać się okradać i zadbać o przyszłość?

    Gdzie wysłać Ebooka?

    O Mnie

    Witaj, nazywam się Paweł Kurnik i jestem degustatorem życia. Każdy dzień jest dla mnie wyzwaniem i szansą na jeszcze lepsze jutro. Czytaj Więcej »

    Polub nas na Facebooku

    Najnowsze Wpisy

    Kilka przypomnień przed wyborami

      15-go października wybory! Przez ostatnie 3 lata polski złoty a zatem nasze oszczędności ...

    Archiwum