Szukasz czegoś?

Poznaj „Kłamstwa Ebiznesu”.

Autor:

Jak na pewnie zauważysz już na wstępie, ten wpis jest specyficzny. Ponieważ jest pewną moją refleksją w kontekście działań Internetowych, oraz mam coś Tobie ciekawego do zaproponowania.

Moja przygoda z internetem zaczęła się ok 10 lat temu. Rozpoczęła się ona spontanicznie ale nie do końca wiedziałem co przyniesie ze sobą…

Pierwsza oczywiście była strona Internetowa i …na tym sie skończyło … bo okazało się, że cóż z tego że jest ładna jak nikt na nią nie przychodzi…

No to takie były początki i jak sadzę ze w większości przypadków tak właśnie jest lub bardzo podobnie. Ostatnio aż roi się od fantastycznych możliwości zarabiania w internecie na różnego rodzaju platformach. Tak przynajmniej zapewniają nas autorzy różnych treści wysyłanych do nas na mail czy tego chcemy czy nie. (spam)

Są osoby promujące różne oferty które twierdzą ( zresztą nierzetelnie a w związku z tym nie za bardzo uczciwie) że w internecie pieniądze leżą na ziemi i że wystarczy tylko uruchomić odpowiednie narzędzie (np. stronę, czy stworzyć wielką listę za pomocą sqeeze page) a reszta to samograj. Oczywiście tak nie jest! …ale…Oczywiście w Internecie można zarobić i to całkiem dobrze …ba, nawet bardzo dużo …ale udaje się to niewielu i to bardzo wąskiej grupie ludzi. Na 10’000 osób, które „zarabiają” w internecie tak naprawdę zarabia możne 20os ( by sie jako tako utrzymać stricte z internetu) i tylko 2 z nich powyżej średniej krajowej… Jesteś w szoku? …to powiem więcej…. otóż  ten kto się interesuje marketingiem internetowym to zna ludzi z pierwszej dwudziestki. Mówię tu o tzw Guru internetu …o elicie…o tych którzy zarabiają i wiedza jak to robić. Ale wiesz co? Oni wszyscy nie mówią publicznie wszystkiego,  nie mówią całej prawdy…

Od  lat marzyłem o współpracy z menedżerem,  który rozumie przedsiębiorczość jako proces i dojrzewanie, który byłby  kreatywny, pracowity i oddany idei z którą wspólnie dane by nam było się zmierzyć. Z Maciejem Mazurem poznaliśmy się przypadkiem, miał być konsultantem przy jednym z moich projektów a (jak to w życiu bywa)  wsiąkł na stałe. Okazało się że nadajemy na podobnej częstotliwości i oboje mamy wspaniałe choć różniące się nieco osiągnięcia i doświadczenia.

Aby teraz wylać wiadro zimnej wody na naiwnych przeczytaj sporządzony przez najlepszego menedżera z jakim przyszło mi pracować raport zatytułowany:”Kłamstwa Ebiznesu”.

Na dole zostaw swoją opinię o raporcie ( przeczytanie go zajmie Ci 10 min )

 

Jeśli chcesz otrzymywać podobne treści oraz Informację: Jak nie płacić ZUS i zmniejszyć podatki wpisz swój mail i imię:

E-mail: Imię:
Zgadzam się z Polityką Prywatności

Witaj, nazywam się Paweł Kurnik i jestem degustatorem życia. Każdy dzień jest dla mnie wyzwaniem i szansą na jeszcze lepsze jutro.


    Skomentuj na Facebooku:

    Feedback

    24
    • Zbigniew Gąska

      Wszystko to prawda!. Jestem właśnie „świeżo” po uzyskaniu dokładnie tego samego przeświadczenia o e-biznesie. Kosztowało mnie to ok. pół roku czasu i ok. 250zł, które na początku mojej drogi „wsadziłem” w wiedzę w postaci e-book`ów i różnego rodzaju raportów, a każdy z nich miał mi dać w efekcie krociowe zyski dochodu pasywnego!… Kosztem jeszcze były moje zawiedzione nadzieje…
      Nie dz się ukryć: jestem zadłużony i szukam dróg wyjścia z tej kredytowej pułapki. Zawsze byłem prawy i cenię ludzi prawych, jakim Ty mi się wydajesz.
      Pozdrawiam.

      • Paweł Kurnik

        Zbigniewie, nie wiem z jakiej wiedzy korzystałeś, sądzę jednak że najczęstszą przyczyną baku efektów jest brak działania. Sama wiedza nie wiele jest warta jeśli nie jest przekuta w pracy… Prawość do zarabiania też ma nie wiele wspólnego…można świetnie zarabiać i nie mieć zasad moralnych…ale to tylko na krótką metę. W ostatecznym rozrachunku zawsze wychodzi szydło z worka. …prawda jest jednak okrutna: Wyrzuty sumienia bolą tylko tych którzy je mają…a życie toczy się dalej.

    • Andrzej

      W pełni zgadzam się z tymi informacjami. Wszędzie trzeba najpierw włożyć czas i pracę. Biznes to biznes czy tradycyjny czy typowo internetowy czy też połączenie obu. Ogromna ilość osób tak właśnie reaguje. Huuuura będę bogaty siedząc w gaciach przed komputerem. Z nikim nie trzeba się spotykać ani rozmawiać postawie bloga i już cały świat siedząc na Hawajach będę obsługiwał. Praca, praca wytrwałość i statystyka. To wtedy jest to możliwe. Gratuluję raportu. Pozdrawiam Andrzej Kiszkiel

      • Paweł Kurnik

        Andrzeju …ująłeś sedno. Powiem tak: Nie ma darmowych kotletów. Dziękuję w imieniu swoim i Maćka

    • Halina

      Witam! Dziekuje za mozliwosc przeczytania raportu i zgadzam sie zwieloma faktami zawartymi w tresci.Nic nie da sie latwo zrobic bez osobistego zaangazowania..pozdrawiam Halina

      • Paweł Kurnik

        Halinko… czy ktoś się jeszcze zgadza razem z Tobą? …roześlij raport znajomym 😉 pozdrawiam ciepło

    • Andrzej

      Witam. W pełni podzielam powyższe opinie. Sam od kilku miesięcy przeszukuję internet w nadziei że znajde tu uczciwe zródło dochodu. Czytałem już setki komentarzy na temat e-biznesu. To co zawiera ten świetny raport jest kwintesencją najlepszych opinii jakie poznałem do tej pory o zarabianiu w internecie. Z ciekawością przeczytam kolejny artykuł. Pozdrawiam.

      • Paweł Kurnik

        Andrzej…Gdybyś tak zebrał w jeden dokument te setki komentarzy… to pomysł na Twój raport o opiniach internautów dot. e -biznesu. Źródło dochodu sądzę że powinieneś stworzyć samemu w oparciu o produkt/ty o grupę docelową i o dobra prowizję 🙂

    • Agencja WebPress

      Ten „tekst” nazwa się raportem co jest gigantycznym nadużyciem. Trochę jakieś dziwnej papki o programach partnerskich a’la MLM,…. Nie wiem co autor miał na myśli – poza jednym „na zarabianiu trzeba się znać” 🙂

      • Paweł Kurnik

        Tak to prawda, zawsze doświadczenie nabywamy w boju, nie inaczej 😉
        Myślę że wiele osób chętnie pozna Wasze Agencjo WebPress doświadczenie. hmmm…Oczywiście jeśli jesteście w stanie coś dać za darmo… Pomyślałem sobie że będzie super jak swoją opinię dot tego raportu umieścicie na swojej stronie 🙂

    • Tomasz

      Merytorycznie, bardzo trafne opracowanie, natomiast w formie ?
      Sugerowałbym przed publikacją pokazać pracę p.prof.Miodkowi (z Wrocławia). Jak Cię widzą, tak Cię piszą -(

    • Małgorzata

      WITAM SERDECZNIE!
      Wszystko, o czym piszesz w raporcie jest prawdą. Dla większości z nas, ta wylana z wiadra woda nie tylko jest zimna,ale wręcz lodowata. Ludzie, którzy po raz pierwszy stykają się z możliwością zarabiania w internecie są niezwykle podekscytowani, ponieważ wierzą w to, że zarobią bardzo dużo, szybko i w łatwy sposób. Wiem, o czym mówię, też tak miałam, kiedy po raz pierwszy znalazłam w internecie informacje o rewelacyjnej możliwości zarabiania w domu, tylko 2 godziny dziennie, większość z nas się z takimi ofertami zetknęła( zapłaciłam za tę wiedzę około 90zł), i NIC, KOMPLETNIE NIC NIE ZAROBIŁAM. Przeżywamy to strasznie, bo musimy się pożegnać z tą wielką nadzieją, która zagościła w naszych sercach. Kurcze, to znaczy, że się nie da, to nie działa, a tak się cieszyłam, cieszyłem, to jak u licha mogę poprawić swoją sytuację finansową, co mam robić?- myślimy wtedy. Niektórzy z nas zawiedzeni się wycofują,inni
      ( jak napisałeś jest ich garstka) postanawiają działać dalej.Dają sobie czas. Trzeba czasu, nie można się od razu zniechęcać i ja sobie dałam ten czas. Od roku uczę się, obserwuję ludzi i ich poczynania w tzw. internetowym biznesie. Dopiero niedawno doszłam do takich samych wniosków jak TY w swoim raporcie. Dla mnie osobiście , to, co w nim przeczytałam nie było przysłowiowym kubłem zimnej wody, tylko potwierdzeniem, tego co zaobserwowałam. To jest PROCES, zgadza się, nie można zdobyć dużych pieniędzy szybko, bez nauki, musimy się nauczyć jak to się robi a dopiero wtedy będą efekty. Jeżeli, tego nie zrozumiemy i nie damy sobie czasu , nie kilka miesięcy ale kilka lat, to nie osiągniemy żadnego sukcesu finansowego. Uważam, że możliwości są ogromne, biznes z udziałem internetu jest rewelacyjny. Daje ludziom szanse na podniesienie własnego życia na wyższy poziom , i nie chodzi tu tylko o finanse. Mamy możliwość ciągłego rozwoju osobistego, pracy nad sobą, poznawania naprawdę wartościowych, życzliwych i pomocnych ludzi. Musimy tylko dać sobie CZAS i zaangażować się w proces ciągłego doskonalenia siebie i naszych umiejętności. Życzę wszystkim siły i cierpliwości w rozwijaniu własnych biznesów, pozdrawiam serdecznie:)

    • marianna

      Witam Cię Pawle!Wszystko to prawda.Jednak nie żałuję że zapisalam się na różne blogi,bo dzięki temu jasno myślałam i nie poniosła mnie adrenalina.2 razy wpłaciłam na darowizny zarabiania,ale nawet nie próbowano dać mi zarobic parę groszy.Nauczyli mnie Prawa Przyciagania,i zawsz jak mam cos robić pytam się intuicji,zawsze dobrze mi podpowie.Obecnie mam stałą rentę i pracuję na poł etatu,mam wolnośc finansowa,ulokowalam pieniadze na %,jestem pracowita,i od wiosny mam zajecie na 2 dzialkach,najlepsza inwestycja osobista.Interesuje mnie dobre lokowanie finansow

    • Anna

      Witam Państwa!

      Ja również dziękuję za udostępnienie raportu – bardzo przyjemna i ciekawa lektura. Nie zajmuję się biznesem internetowym, ale na każdym kroku spotykam (chociażby SPAM na skrzynce) opisane przez autora reklamy (czy jak to inaczej nazwać?) zachęcające do zbijania szybkich kokosów na tego rodzaju działalności. Również nie wierzę w magiczne różdżki i czarodziejskie kapelusze. Z tego względu, że dopiero stawiam pierwsze kroki we własnym biznesie, bardzo spodobało mi się wyeksponowanie przez autora cechy biznesu jako procesu oraz nastawianie się na wykonywanie takiej działalności również w kontekście rozwoju osobistego i pasji. Sama podążam tą drogą i przydałoby się więcej głosów (uświadamiających?) , które obaliłyby mit własnej działalności jako czegoś ekskluzywnego i przez to niedostępnego lub na odwrót – czegoś banalnie prostego (no chyba, że się ma miliony euro i sztab ekspertów na wyciągnięcie ręki). Wszystko da się osiągnąć, tylko trzeba włożyć w to odpowiednią ilość czasu i pracy.

      Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów! 😀

    • Zofia

      „Bez pracy nie ma kołaczy” To staropolskie przysłowie zawiera całą mądrość. Nic nie robisz, nic nie masz. W każdej pracy potrzebny jest osobisty wkład codziennie i jak najdłużej, wtedy są efekty. Albo jeszcze jedno: „Za darmo, to boli gardło”. Nie ma nic darmo. Ja już o tym dawno wiem, więc nie reaguję na te informacje o szybkich zarobkach. Aby nie reagować i uodpornić się na te informacje, też próbowałam wielu sposobów takiego zarabiania. Teraz, pomalutku, spokojnie i zaczynam mieć efekty. Bez stresu i dorabiania moimi pieniędzmi różnych oszołomów. Pracuj a dojdziesz do celu. A teraz o raporcie. Przez 5 stron nie dowiedziałam się nic. Jest to prezentacja osoby piszącej, o jej życiu, a rady jakie przekazuje, może są i dobre, ale dla mnie już znane. Jestem w takim wieku, że sama sobie je wypracowałam metodą prób i błędów. Wolałabym przeczytać tylko te strony opisujące kłamstwa i zobaczyć nawet na każdej stronie link odsyłający do autora, byłoby to ciekawsze. Nie mam nic do piszącego, ale krótkie informacje na temat są lepiej odbierane podejrzewam, że nie tylko przeze mnie.

    • Piotr

      1. Czytać mozna zacząć od strony 12-ej.
      2. Strona maciejmazur.pl nie startuje.
      3. To wszystko prawda o czym szanowny autor napisał

    • Robert

      Raport całkiem dobry, chociaż trudno mówić tu o jakichś odkryciach. To wszystko wiadomo już od dawna – bez akcji nie ma reakcji. Brak działania nie da rezultatu.
      Warto jednak zauważyć, że niewiele jest tego typu opracowań w internecie – bardziej popularne są te, które opisują sposoby rzekomo szybkiego zdobywania dużych pieniędzy.
      Pozdrawiam serdecznie,
      Robert

      • Paweł Kurnik

        Tak jest! :-)… czasem oczywistość musi pukać wielokrotnie by dotrzeć do świadomości …a potem jest jeszcze daleeeeka droga. Może ten raport kogoś obudzi ? …i będzie Tym zapalnikiem do działania…

    • mat

      no w calosci bym sie nie zgodzil, oczywiscie nie da sie zarobic XXXXX za pierwszy miesiac pracy. Ale na swoim przykladzie – dochody rzedu sto – dwiescie euro miesiecznie ze strony calkowicie zautomatyzowanej na ktora od roku czasu nawet nie zajrzalem. To kwestia po prostu szczescia byc moze. Faktem jest ze nei mozna wierzyc w bajki, ale dodatkowy dochod pasywny jest jak najbardziej mozliwy.

    • Marek

      Właśnie wyleciałem z dyrektorskiego stołka ( najśmieszniejsze jest to, że nie wiem za co…. :)). Szukając swojego miejsca na ziemi skorzystałem z licznych „zaproszeń”. Moja skrzynka spuchła w okamgnieniu. Masakra. Tym bardziej, że o Ebiznesie nie mam większego pojęcia – poza tym, co robiłem w pracy – czyli pozyskiwaniem klientów. I dobrze Pawle, że równoważysz ten cały bezwartościowy chłam, jaki przychodzi na skrzynkę. To jest robienie nadziei ludziom, którzy są w opałach. Tym bardziej jest dla nich bolesna kolejna porażka z nietrafionej inwestycji, żal wydanych (często nawet pożyczonych) pieniędzy. A etyka…. o tym można zapomnieć. Nikt nie pochyli się nad kolejnym nieudacznikiem. Samo życie… Twoje działania śledzę pilnie, bo już od pierwszego maila, który dostałem od Ciebie miałem wrażenie, że coś tu jest inaczej. Zaufałem Ci. Tak po prostu. Pozdrawiam : m.

    • Katarzyna Krężlewicz

      Od jakiegoś miesiąca nie robie nic innego, tylko czytam wszystko co napotkam na temat e-biznesu. Po przeczytaniu niniejszego raportu upewniłam się tylko w fakcie, że ” bez pracy, nie ma kołaczy” Wiem, że muszę się dużo nauczyć, dlatego nie zakładam „narazie” zadnych stron i blogów, chc zdobyć cenną wiedzę, ponieważ wcześniej nie miałam w ogóle stycznosci z tym biznesem……ale jeszcze o mnie usłyszycie… pozdrawiam Pana serdecznie!!!!

    • Karol

      Raport całkiem fajny :). Fakt jest taki, że nic samo nie przyjdzie. Na studiach jeden z prof. od ekonomii powtarzał nam: „Pamiętajcie! W ekonomii – nic za darmo nie ma”. Swoją działalność założyłem w 2008 roku. Zacząłem od spółki cywilnej. Spółka się rozleciała po roku. Potem próbowałem sam. Minęło 2.5 roku wiele zarwanych nocy, pracy, poświęceń ale efekty są. Zarabiać w internecie można ale potrzeba na to czasu i pracy. Pozdrawiam!

    • Bolek

      Cytat
      Krótko i na temat… nie ma możliwości, aby raz wykonana praca
      wiecznie przynosiła Ci automatyczne dochody i im szybciej
      pozbędziesz się takiego głupiego przekonania, tym lepiej dla
      Ciebie!
      Prawa autorskie (tantiemy za utwory muzyczne i tym podobne rzeczy) na lat 50 i więcej chyba wystarczy do emerytury

    Skomentuj Robert

    Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

    Jak nie dać się okradać i zadbać o przyszłość?

    Gdzie wysłać Ebooka?

    O Mnie

    Witaj, nazywam się Paweł Kurnik i jestem degustatorem życia. Każdy dzień jest dla mnie wyzwaniem i szansą na jeszcze lepsze jutro. Czytaj Więcej »

    Polub nas na Facebooku

    Najnowsze Wpisy

    Kilka przypomnień przed wyborami

      15-go października wybory! Przez ostatnie 3 lata polski złoty a zatem nasze oszczędności ...

    Archiwum